Trylogia przygodowa

Szczerze pisząc, to moim ulubionym gatunkiem literackim jest science fiction. Powieść przygodowa jest wstępem do kreowania własnych światów. W swojej kreacji świata starałem się jednak oprzeć na faktach. Z tego powodu długo prowadziłem przeróżne badania do książki, a nawet gromadziłem oryginalne „fanty” związane z powieścią. Wizyta w obozie, stare plany miast i kupione na aukcjach dokumenty, to tylko fragment moich poszukiwań. Częścią tej wiedzy dzielę się na moim blogu.

Powieść przygodowa daje mi możliwość zabrania Ciebie w ciekawe miejsca. Z bohaterami powieści odwiedzisz podziemia wiedeńskich pałaców, mroczne sztolnie, wykopane głęboko pod Gusen, stolicę Szwajcarii, kasyno w Monte Carlo, egipską wioskę złodziei, kairskie Miasto Umarłych, starożytne świątynie, portugalską bibliotekę, tajemniczy klasztor na Synaju, a nawet dżunglę w Kongo i nielegalne kopalnie złota i diamentów i dużo, dużo więcej. 

Dlaczego lata sześćdziesiąte?

Chciałem, żeby Łzy Boga były klasyczną powieścią przygodową, w której walka o dużą stawkę rozgrywa się pomiędzy siłami dobra i zła. Nie jest to oczywiście powieść czarno biała. Pełno w niej różnych wątków i dylematów moralnych. Jest i nieszczęśliwa miłość, i trudne wybory, i przemoc i w końcu okrutna zbrodnia, która od dwudziestu lata czeka na sprawiedliwość.

Łzy Boga. Skąd ta nazwa?

Każdy swój pomysł literacki traktuję jak projekt. Nie inaczej było z Łzami Boga. Najpierw przeprowadziłem długie i rzetelne badania, a na ich bazie zaprojektowałem całe środowisko. To między innymi z tego powodu historia zaczyna się głęboko w trzecim tysiącleciu przed naszą erą. Ta podróż w czasie była potrzebna legendzie o cudownym eliksirze, który Noe otrzymał od Boga krótko przed potopem. Łzy Boga to pierwsze krople deszczu, który rozpoczął potop. Roniąc przez czterdzieści dni swoje boskie łzy oczyścił ziemię, a Noego uczynił strażnikiem eliksiru. Łzy Boga, które mają moc uzdrawiania są przekazywane z pokolenia na pokolenie, wędrują w czasie pięć tysięcy lat i w końcu stają się legendą.

Niespodzianka

Starałem się i nadal staram, żeby Łzy Boga były projektem kompletnym. Jak widzisz powyżej, zaprojektowałem nawet logotypy dla ciemnej i jasnej strony powieści. Zawsze poświęcam dużo czasu na detale, wiem że to one budują świat. Przywiązywałem wagę do znaczenia imion i nazwisk, czasami celowo wiążąc je z faktycznymi zbrodniarzami z czasów Drugiej Wojny Światowej. Niejednokrotnie sięgałem do babilońskiej mitologii. Wszystko, żebyś odnalazł  sporo „smaczków” w fabule.

Na zakończenie zdradzę Ci, że zaplanowałem szereg niespodzianek. Czytelnicy Łez Boga mogą liczyć na nagrody w konkursie, oczywiście pod warunkiem, że odnajdą w tekście rozwiązania zagadek. Chciałem, żeby przygoda daleko wykraczała poza okładki powieści.

Mam nadzieję, że powieść będzie dla Ciebie dobrą zabawą i fajną przygodą, które pozwolą Ci zanurzyć się w świecie wyobraźni.

Obiecuję Ci fascynującą przygodę.akcję pełną niespodziewanych zwrotów.zagadkę, którą musisz rozwiązać.


<