Arka Noego w górach Ararat?

Fragmenty

Kilka akapitów z Wolfa, pierwszego tomu powieści Łzy Boga.

Noe zbudował arkę, na której wszelkie zwierzęta znalazły schronienie, a Bóg zapłakał łzami, które miały moc uzdrawiania. Noe napełnił nimi bukłak, lecz Bóg płakał jeszcze przez czterdzieści dni i nocy, dopóki całe zło nie utonęło w otchłaniach potopu. Po stu czterdziestu dniach arka Noego osiadła na zboczu góry Ararat, a on sam nie rozstawał się z przytroczonym do swojego boku skórzanym bukłakiem. Tak Noe został pierwszym strażnikiem Łez Boga. 

Od autora

W okolicach góry Ararat, na której zgodnie z biblijną opowieścią Noe miał zakotwiczyć swoją arkę, istnieje jeszcze inne stanowisko być może ukrywające szczątki legendarnego statku. Zamieszanie wokół tego miejsca już w roku 1960 spowodowało zdjęcie lotnicze dziwnej formacji skalnej, która na pierwszy rzut oka przypomina kadłub olbrzymiego statku. Skały znajdują się w odległości 15 km od stóp Araratu, nieopodal tureckiego miasta Dogubayazit. Pierwsze bardziej szczegółowe badania przeprowadził tutaj zespół pod kierownictwem amerykańskiego amatorskiego archeologa Rona Wyatta, a wnioski brzmiały obiecująco. Rozmiary i kształt przedziwnego znaleziska wykazywały zgodność z tekstem biblijnym.

Analizy chemiczne w niektórych miejscach rzeczywiście wykazały obecność żelaza i węgla sugerującą, że może chodzić o skamieniałe drewno. Teorię o arce mają potwierdzać także kolejne znaleziska. Na przykład obłe kawałki metalu, których kształt przypomina resztki nitów łączących kadłub statku. 20 kilometrów dalej odkryto szczególne kamienne bryły wyglądające jak kotwice starożytnych statków. Poszukiwacze arki Noego są przekonani, że chodzi o kamienne kotwice, w które była według Koranu wyposażona. Jednak nawet te dowody nie przekonały naukowców ani historyków o tym, że Arka Noego została znaleziona.

Entuzjazm zwolenników teorii o skamieniałej arce gasi cały szereg argumentów. Według geologów formacja skalna z pewnością nie powstała w wyniku zmineralizowania drewnianego kadłuba statku. Nie zawiera cząstek drewna i, co więcej, odkryto tam tylko minimalne ślady węgla i tylko w niektórych miejscach, nie na całej długości potencjalnego kadłuba. Pochodzą one z okresu trzeciorzędu i są o miliony lat starsze niż opowieść o Noem. Podobne formacje potrafi stworzyć sama przyroda, odsłaniając struktury tektoniczne powstałe w procesie fałdowania. Tak zwany fałd zawiera pewną ilość magnetytu, który czujniki wykrywają jako metal. Również potencjalne kotwice kamienne są naturalnego pochodzenia. Zbudowane są ze skał magmowych, których w okolicach Araratu jest pod dostatkiem

Grafika własna. Źródła i inspiracje.