Fragmenty

Kilka akapitów z Wolfa, pierwszego tomu powieści Łzy Boga.

Karl odwrócił się w stronę drzwi. W progu stał Oskar. Jak zwykle nienagannie ubrany. Poprawił długie blond włosy, pod którymi ukrywało się wysokie, blade czoło. Karl pomyślał, że z tym wyglądem bez problemu dostałby rolę wampira w horrorze. Oskar spojrzał w głąb sali i dziarskim krokiem wszedł do środka. Wolf zsunął się z barowego krzesła i ruszył, by się przywitać. Zdziwił się, bo  Oskar nie zauważył go i pospieszył do swojego prywatnego stolika. Tego samego, przy którym siedział nieznajomy. W połowie drogi Oskar zatrzymał się, wsadził dłonie w kieszenie sztruksowej marynarki i zawrócił do baru. Gwizdnął na Freda i dopiero teraz zauważył Karla. 

Od autora

No cóż, rolę Oskara byłego dowódcy oddziału Werwolf powierzyłem w swojej wyobraźni Klausowi Kinskiemu. Oskar to przebiegły i cwany gość, który dorobił się małego majątku na powojennym czarnym rynku sztuki, na układach z Sowietami i kradzieżach. To u niego w gospodzie Adler umieściłem kilka scen.

Grafika własna. Źródła i inspiracje.


<